Kolejny pomysł na użycie lukrowych oczu, które mogą wyrażać całą masę emocji. Poprzez zdziwienie, przerażenie aż po dezorientację. A to wszystko zależy tylko wyłącznie od inwencji osoby, która przygotowuje ciasteczka. Według mnie takie rozbiegane, roztargnione oczy mają w sobie to coś. W związku z tym, że już wkrótce Halloween, mam dla Was kolejną propozycję. Po wczorajszych pająkach dziś możecie przeczytać i obejrzeć przewodnik krok po kroku jak przygotować ciastka mumie z wypełnieniem dyniowym.
Nadmiar przygotowanych lukrowych oczu można z powodzeniem wysuszyć i schować do szczelnie zamykanego pojemniczka do wykorzystania w przyszłości. Kto wie kiedy się przydadzą.